Park Narodowy Bryce Canyon rozpalił ukryte do tej pory w nas pokłady energii i zachwytu. Krajobrazy miały być nieopisane, a rozciągające się pomiędzy ognistymi formacjami skalnymi szlaki pociągające. Jednak to czego doświadczyliśmy na miejscu nie tylko zaspokoiło nasze oczekiwania, ale wręcz je przerosło. Leżący w stanie Utah park z miejsca stał się jednym z naszych najulubieńszych miejsc z całej podróży po Ameryce. W tym wpisie opowiemy Wam co nieco o Bryce Canyon i mamy nadzieję, że znalezione tu informacje pomogą Wam w zaplanowaniu własnej wizyty w tym zaczarowanym miejscu.
Kilka suchych faktów o Bryce Canyon
Park Narodowy Bryce Canyon położony jest w południowej części stanu Utah. Znajduje się niecałe dwie godziny drogi od innego bardzo znanego i często odwiedzanego Parku Narodowego Zion. Te niezwykłe tereny zostały ustanowione parkiem narodowym w 1928 roku, a jego nazwa pochodzi od nazwiska Ebenezera Bryce’a. Specjalizujący się w stolarce imigrant ze Szkocji i mormoński pionier był jedną z pierwszych osób, które zamieszkały w okolicach kanionu pod koniec XIX wieku. Przed przeprowadzką Bryce wybudował w Pine Valley najstarszą mormońską kaplicę użytkowaną do dziś, a na terenie dzisiejszego parku stworzył drogę prowadzącą do amfiteatru. Lokalni mieszkańcy zaczęli nazywać kanion od nazwiska Bryce’a i mimo tego, że ten mieszkał w tych terenach tylko przez pięć lat, nazwa przyjęła się na dobre.
Parę słów o Hoodoos – wizytówce Bryce Canyon
Przez stulecia grupa Południowych Pajutów zamieszkiwała cieplejsze doliny w pobliżu Bryce Canyon. Polowali, łowili ryby, ale ich sposób życia pozostawił niewiele śladów. Przez to niewiele wiadomo na temat wczesnego wykorzystania tego obszaru przez ludzi.
Jednak według wierzeń Pajutów, nie byli oni pierwszymi osadnikami na terenie kanionu. Byli nimi Legendarni Ludzie mający przyjmować różne formy zwierząt, a dzięki specjalnej mocy swoim wyglądem przypominać ludzi. Żyli oni w czasach, gdy uważany za jednocześnie Boga i oszusta Kojot nadzorował te ziemie. Legendarni Ludzi wykorzystywali naturę i zasoby ziemi ponad to, co mogła utrzymać. Wypijali całą wodę, wyjadali orzeszki piniowe, a reszcie zwierząt nie pozostawiali nic. Pewnego razu Kojot zaprosił ich na wielką i wystawną ucztę. Jednak zanim ktokolwiek doznał kulinarnej przyjemności, Kojot rzucił na wszystkich klątwę mającą zamienić Legendarnych Ludzi w kamień. Rozpoczęła się wielka ucieczka z uczty, która przerodziła się w walkę o wydostanie z kanionu. Jednak klątwa była szybsza i wszyscy zamienili się w kamień. Tak właśnie powstały Hoodoosy, stożkowate skalne formacje będące wizytówką Bryce Canyon.
O tej legendzie dowiedzieliśmy się z jednej z tablic na terenie parku. Historia powstania Hoodoosów jest prawdopodobnie inna, jednak te mieniące się w każdym odcieniu pomarańczy kominy nie muszą mieć fascynującej dla laika przeszłości, żeby wzbudzić w nim zachwyt. Hoodoosy przyjmują fantastyczne kształty, a te najbardziej charakterystyczne formacje zostały nawet ochrzczone. Dzięki temu, na terenie Bryce Canyon odnajdziemy Młot Thora czy Królową Wiktorię. W bogatej kolekcji Hoodoosów nie znajdziemy powtórek, dlatego my naprawdę nie mogliśmy nacieszyć oczu kolejnymi nieregularnie wyrzeźbionymi skałami.
Czym jest Bryce Amphitheater?
Wąwóz, dolina czy dla znających trudniejsza słowa niecka, w której położony jest Bryce Canyon, ze względu na swój kształt nazywana jest potocznie amfiteatrem. Rozpościera się on na długości pierwszych trzech mili parku. To najbardziej malownicza część Bryce Canyon. Amfiteatr przyciąga pięknymi punktami widokowymi i szlakami umożliwiającymi pobudzającą wyobraźnię eksplorację parku. Jeśli jesteście rannymi ptaszkami to warto zjawić się przy amfiteatrze z samego rana i podziwiać go o wschodzie słońca.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zwiedzanie Parku Narodowego Bryce Canyon
Podobnie jak w każdym parku narodowym w Stanach Zjednoczonych, wizytę w Bryce Canyon dobrze jest zacząć od odwiedzenia Visitor Center. Traficie tam bez problemu, ale musicie mieć na uwadze, że parking znajdujący się w jego sąsiedztwie jest silnie oblegany. My byliśmy w Bryce Canyon poza sezonem i udało nam się gdzieś wcisnąć samochód dopiero po trzecim okrążeniu parkingu. Podobny problem z parkowaniem może Was spotkać przy popularnych punktach widokowych i początkach lub końcach najczęściej wybieranych szlaków.
Dobrym i często polecanym pomysłem powinno być zostawienie samochodu w Bryce Canyon City, a następnie korzystanie z Shuttle Busa, który dowozi turystów we wszystkie kluczowe punkty w obrębie Amfiteatru. Kursuje on co 10-15 minut. Natomiast jeśli interesuje Was przejażdżka dalej, na sam koniec trasy widokowej biegnącej przez Bryce Canyon, wtedy najlepszym rozwiązaniem będzie wjechania do parku swoim autem. Pamiętajcie też o tym, żeby w samochodzie nie zostawiać żadnych cennych rzeczy, a pozostałe ułożyć w sposób nie zachęcający potencjalnych złodziei do włamania. Tyczy się to w zasadzie wszystkich miejsc postojowych i parkingów w Stanach, ale uczulamy.
Przez Bryce Canyon biegnie 18-milowa droga, której przejechanie pozwoli w pełni poznać park. Jeśli planujecie spędzić w Bryce tylko jeden dzień to według nas najlepszym rozwiązaniem będzie skupienie się na Amfiteatrze, a w następnej kolejności podjechanie na inne punkty znajdujące się wzdłuż widokowej trasy. Takim creme de la creme parku są szlaki, dlatego zamiast skakać po samych punktach widokowych, warto postawić na nawet krótki trekking.
Na jakie szlaki warto się wybrać?
Bryce Canyon – łatwe szlaki
Queen’s Garden
Najmniej wymagający szlak prowadzący wewnątrz Amfiteatru. Prowadzi do słynnego hoodoo przypominającego swoim wyglądem londyńską rzeźbę Królowej Wiktorii. Pomysł na urozmaicenie tego szlaku podrzucimy Wam w jednej z kolejnych propozycji.
Lokalizacja: Sunrise Point.
Stopień trudności/charakterystyka: łatwy.
Dystans/czas przejścia: ok. 2,9 km/1 – 2 godz.
Mossy Cave
Szlak poprowadzony wzdłuż koryta rzeki, kończący się przy grocie oraz wodospadzie. W zależności od pory roku, w grocie można odnaleźć ociekające mchy (lato) lub zwisające sople lodu (zima). Przyjemna, rodzinna trasa spacerowa.
Lokalizacja: Północna część parku, 4 mile na wschód od skrzyżowania Highways 12 i 63.
Stopień trudności/charakterystyka: łatwy.
Dystans/czas przejścia: ok. 3,3 km/1 godz.
Rim Trail
W zależności od chęci i ilości posiadanego czasu, można wybrać się na spacer brzegiem Amfiteatru i bez przerwy podziwiać go, zmieniając nieco perspektywę. Najbardziej popularną i wybrukowaną częścią szlaku jest ta pomiędzy punktami widokowymi Sunset Point oraz Sunrise Point. Odległość pomiędzy nimi to około mila, dlatego licząc czas poświęcony na podziwianie świetnych widoków, spacer nie powinien zająć dłużej niż godzinę.
Lokalizacja: Brzeg Amfiteatru.
Stopień trudności/charakterystyka: łatwy.
Dystans/czas przejścia: ok. 1,6 – 17,7 km/1 – 7,5 godz.
Bristlecone Loop
Najkrótszy ze szlaków znajdujących się na samym końcu 18-milowej drogi biegnącej przez Park Narodowy Bryce Canyon. Jeśli lubicie pokonywać trasy wśród drzew i po dotarciu na koniec trasy widokowej chcecie rozprostować nogi, zrobienie tej niedługiej pętli powinno być dla Was świetnym wyborem.
Lokalizacja: Rainbow Point / Yovimpa Point.
Stopień trudności/charakterystyka: łatwy/pętla.
Dystans/czas przejścia: ok. 2,6 km/1 godz.
Bryce Canyon – umiarkowane szlaki
Świetna opcja pozwalająca zobaczyć bardzo ciekawe formacje skalne takie jak Thor’s Hammer i Two Bridges. Główną atrakcją jest jednak przejście przez Wall Street. Ta ostatnia część szlaku otwarta jest tylko latem, dlatego warto wziąć na to poprawkę.
Lokalizacja: Sunrise Point.
Stopień trudności/charakterystyka: średni/pętla.
Dystans/czas przejścia: ok. 2,2 km/1 – 2 godz.
Bardzo dobrym pomysłem będzie połączenie szlaków Queen’s Garden i Navajo Loop. Według przewodnika jest to najbardziej popularny szlak w Bryce Canyon. Nie dziwimy się, bo to naprawdę piękna trasa. Jeśli zdecydujecie się na taką kombinację, to do pokonania będziecie mieli niecałe 5 kilometrów. Dajcie sobie na to 2 – 3 godziny.
Swamp Canyon Loop
Jeden z mniej popularnych szlaków w Parku Narodowym Bryce Canyon. Można oderwać się tam od amfiteatrowych tłumów i w większym spokoju przemierzać widokowe trasy. To kolejna kombinacja skalnej pomarańczy i liściastej zieleni.
Lokalizacja: Swamp Canyon.
Stopień trudności/charakterystyka: średni/pętla.
Dystans/czas przejścia: ok. 7 km/2 godz.
Tower Bridge
Kolejny szlak, który prowadzi do formacji skalnej nawiązującej do brytyjskiej kultury. Tym razem dociera się do imponującego mostu. Szlak ten można podłączyć pod większą wyprawę i zrobienie bardziej wymagającej pętli Fairyland Loop.
Lokalizacja: Sunrise Point.
Stopień trudności/charakterystyka: średni.
Dystans/czas przejścia: ok. 4,8 km/2 – 3 godz.
Bryce Canyon – trudne szlaki
Fairyland Loop
Solidny szlak poprowadzony przez północną część Amfiteatru. Doświadczymy tutaj rewelacyjnych widoków i krajobrazów, a na trasie co rusz objawiać się nam będą spektakularne hoodoosy. Częścią tego szlaku jest opisana wyżej wędrówka do Tower Bridge. Fairyland Loop uznawany jest za trudną trasę ze względu na długość i liczne przewyższenia.
Lokalizacja: Sunrise Point / Fairyland Point.
Stopień trudności/charakterystyka: trudny/pętla.
Dystans/czas przejścia: ok. 13 km/4 – 5 godz.
Under-the-Rim Trail
Najdłuższy szlak w Bryce Canyon. Coś dla prawdziwych backpakerskich wyjadaczy. Blisko 40 kilometrów pieszej wędrówki z przerwami na noclegi, na które trzeba uzyskać specjalne zezwolenie. Jeśli odwiedzacie Bryce Canyon i zależy Wam na sprawdzeniu swoich sił i wytrzymałości, ten szlak może Was zaciekawić. Jeśli przyjeżdżacie głównie dla widoków i poznania cudów natury oferowanych przez park, raczej nie ma się co szarpać na taką długą wędrówkę.
Lokalizacja: Bryce Point / Rainbow Point.
Stopień trudności/charakterystyka: bardzo trudny.
Dystans/czas przejścia: ok. 37 km/2 – 3 dni.
Peek-A-Boo Loop
Ciągle zmieniający się, mający strome podejścia szlak prowadzący w pełni poniżej poziomu brzegu Bryce Canyon. Nie zdziwcie się jeśli na trasie spotkacie końskie odchody. Tak, tym szlakiem podążają również konne wycieczki. Wymagająca, ale dająca dużo satysfakcji trasa. Zachwyci każdego nie tylko kolejnymi hoodasami, ale też takim tworem natury jak Wall of Windows, czyli dosłownie skalna ściana z wydrążonymi w niej oknami.
Lokalizacja: Bryce Point.
Stopień trudności/charakterystyka: trudny/pętla.
Dystans/czas przejścia: ok. 13 km/3 – 4 godz.
Pamiętacie jak przy Navajo Loop pisaliśmy o połączeniu tego szlaku z Queen’s Garden? Dołóżcie do tego jeszcze Peek-A-Boo Loop i przemierzcie fantastyczną trasę, dzięki której w pełni poznacie Bryce Canyon. Przygotujcie się jednak na wymagający i długi trekking. Taka trasa będzie liczyć ponad 10 kilometrów i zejść może Wam na niej spokojnie około 5 godzin. Bardzo polecamy i weźcie dużo wody!
Program „I Hiked the Hoodoos!”
O szlaku Peek-A-Boo z premedytacją wspomnieliśmy dopiero na samym końcu. Nasz początkowy plan na poznanie Bryce Canyon zakładał zrobienie szlaków Queen’s Garden i Navajo Loop. Następnie mieliśmy podjechać na kilka punktów widokowych, żeby spojrzeć na kanion z różnych perspektyw. W trakcie wizyty w Visitor Center i rozmowy z rangerem, Paulina dowiedziała się o programie „I Hiked the Hoodoos!”, który ostatecznie trochę pozmieniał nasze plany, ale też sprawił, że zrobiliśmy jeden z najlepszych trekkingów w trakcie całej podróży po Stanach.
O co chodzi w tym programie?
Przed każdym odwiedzającym Bryce Canyon zostaje postawione zadanie w formie polowania na odznaki. Na tych, którzy z powodzeniem ukończą zadanie czeka nagroda! Co trzeba więc zrobić, żeby doznać takiego zaszczytu?
- Na szlakach parku należy odnaleźć co najmniej trzy tablice z odpowiednimi wzorcami. Do wyzwania kwalifikują się wzory spod szyldu „I Hiked the Hoodoos!”.
- Uczestnik wyzwania musi zrobić sobie zdjęcie z każdą taką tablicą.
- Po ukończeniu wyzwania należy zaprezentować rangerowi w Visitor Center zrobione zdjęcia.
Nasza wyczerpująca przygoda!
Podążając szlakami Queen’s Garden i Navajo Loop natrafiliśmy na dwie tablice, więc do pełni szczęścia brakowało nam jednej. Pauli uwielbia podejmować takie wyzwania i dostawać nagrody, dlatego odnalezienie trzeciej tablicy było sprawą priorytetową (a być może nawet podstawową <- dla wtajemniczonych :P)! Dochodząc do odejścia na szlak Peek-A-Boo spotkaliśmy przypadkowych wędrowców. Oznajmili nam, że obierając ten szlak lada moment trafimy na kolejną tablicę zdobywając tym samym upragniony komplet odznak.
Ruszyliśmy. Okazało się, że szlak jest wymagający, a na horyzoncie nie widać żadnej tablicy! Należy dodać, że w zastraszającym tempie malała nam waga plecaków wynikająca z kończących się zapasów wody. W pewnym momencie zaczynaliśmy już wątpić, ale… wokół było tak pięknie, że ukończenie wyzwania zeszło na drugi plan.
Coraz bardziej zmęczone nogi wręcz niosły nas same. Szlak Peek-A-Boo okazał się być rewelacyjną trasą, której zrobienie przyniosło nam dużo satysfakcji i… ostatecznie też odnalezienie trzeciej tablicy. Śmiechy, śmiechami, ale gdyby nie ta zawziętość Pauliny, prawdopodobnie na ten szlak w ogóle byśmy nie weszli i ominąłby nas nie tylko kawał solidnej przygody, ale też wiele oszałamiających widoków.
Najlepsze punkty widokowe w Bryce Canyon
Nasz plan na Bryce Canyon zakładał zrobienie nie za długiego szlaku, a następnie sprawdzenie kilku punktów widokowych. Jak już wiecie, skończyło się na zrobieniu mocnego trekkingu, który zadowolił i zmęczył nas na tyle, że odpuściliśmy dalszą jazdę wgłąb parku. Z doświadczenia możemy Wam powiedzieć, że widoki z Sunrise Point oraz Sunset Point są rewelacyjne! Robiąc pętlę Peek-A-Boo dotarliśmy prawie na Bryce Point, więc ten punkt widokowy również możemy Wam zarekomendować.
Inspiration Point oraz Fairyland Point dadzą Wam kolejne spojrzenie na Amfiteatr z nieco innej perspektywy. Szczególnie ten drugi, do którego można dotrzeć nie wjeżdżając jeszcze na teren Parku Narodowego Bryce Canyon. Znajdujący się na końcu drogi biegnącej przez park Yovimpa Point, a także sąsiadujący z nim Rainbow Point, były na naszej liście do sprawdzenia, ale pozostały na niej do kolejnej wizyty w Bryce Canyon. Z tego co widzieliśmy na zdjęciach i podróżach po mapach Google’a, warto tam pojechać (przy okazji robiąc szlak Bristlecone Loop).
Gdzie spać w okolicy Bryce Canyon?
Na terenie parku znajdują się dwa kempingi – North Campground oraz Sunset Campground. Pierwszy z nich działa w pełni na zasadach first-come, first served, a otwarty jest od 1 kwietnia do 31 grudnia. Na drugi z kempingów od 20 maja do 15 października można zarezerwować miejsca na stronie recreation.gov. Tam też znajdziecie dokładniejsze informacje od kiedy można takich rezerwacji dokonywać. Ten otwarty od 15 kwietnia do 31 października kemping również posiada miejsca dostępne w formie kto pierwszy, ten lepszy, dlatego nawet bez rezerwacji można liczyć na łut szczęścia.
W stosunkowo bliskiej okolicy znajdziecie również inne opcje noclegowe jak chociażby motele. My akurat zatrzymywaliśmy się kawałek dalej na północ, bo w miejscowości Antimony. Jedną noc spędziliśmy tam w całkiem dobrym pokoju wynajętym przez portal airbnb. Podrzucamy Wam tutaj link do tego miejsca. A jeśli nigdy nie korzystaliście z airbnb to rejestrując się z tego linka dostaniecie ponad 100 złotych zniżki na pierwszą rezerwację.
Drugą noc w okolicy spędziliśmy również w tej samej miejscowości, ale śpiąc w samochodzie w miejscu nazywającym się Antimony Mercantile RV Park. Jest to jednocześnie nieduży sklep, stacja benzynowa, restauracja i kemping dla kamperów, ale także namiotowych entuzjastów. Miejsce to prowadzi przemiłe małżeństwo, dlatego czuliśmy się tam bardzo dobrze, a na dodatek jedliśmy tam jedne z najlepszych burgerów w trakcie całej podróży po Stanach. Za opcję spania w samochodzie (lub w namiocie) płaci się tam $10, a w cenie jest też możliwość skorzystania z pryszniców. Jeśli z Bryce będziecie jechać w kierunku Moab to polecamy Wam to miejsce. Jeśli nawet nie na nocleg to na pyszne jedzonko.
Pozostałe informacje
Jeśli szukacie dodatkowych wrażeń to skierujcie swoje myśli w kierunku interesujących Was aktywności. Takimi z pewnością będą wybranie się na konną wycieczkę po parku czy skorzystanie ze spacerów pod przewodnictwem rangerów. W Visitor Center zawsze odnajdziecie informacje o takich wycieczkach i ich rozkładzie jazdy. Bryce Canyon uznawany jest też za świetne miejsce do nocnej obserwacji nieba. O możliwościach z tym związanych również więcej dowiecie się w Visitor Center.
Podsumowując, Bryce Canyon to według nas obowiązkowe miejsce do zobaczenia w trakcie roadtripu po zachodniej części USA. Park jest zachwycający, a jego kolory do tej pory śnią się nam po nocach. I nie są to bynajmniej koszmary 🙂
Jeśli podobał się Wam ten wpis lub był dla Was przydatny to dajcie znać 😉 I pamiętajcie, zostawienie komentarza to sprawa podstawowa! Każda taka aktywność z Waszej strony jest dla nas bardzo ważna 🙂
Hej, opłacasz jakąś aplikację z mapą szlaków w parkach narodowych SW USA?
Hej! Wiesz co, my korzystaliśmy głównie z map Google’a oraz aplikacji Maps.me. Ta druga z tego co pamiętałem miała spoko oznaczenia szlaków. Poza tym zawsze braliśmy mapki w Visitor Centers w parkach, przydawały się 🙂
Miało być polecasz 🙂